podobno gdzieś istnieje nieznany nam świat. gdzie płacze się z radości.
mów, gdzie to jest?!
Ręce mam teraz bardziej spokojne
Do miasta już tak się nie rwę
Wciąż lubię wiatr i trochę czytam
Myślę o śmierci, zanim zasnę
Bo to jest, być może, powrót
Jestem wciąż niejasna, niesyta.
pomóż.